Darvet. Gabinet weterynaryjny. Adamczyk D. - Opatów

Nie da się wyrazić smutku i złości jaką spowodował nam dr Adamczyk. Chcę jednak ostrzec wszystkich przed tym lekarzem!
Zabieg sterylizacji wykonany przez niego dwa dni temu skończył się śmiertelnie dla naszej 3-letniej suczki. Zabieg miał trwać początkowo do 15:00, jednak przedłużył się do prawie 18:00. Po odebraniu, psinka na nic nie reagowała, nie ruszała się, nie chciała jeść ani pić, wymiotowała. Wszystko miało przejść do następnego dnia, jednak tak się nie stało. Po telefonach do lekarza wykonanych następnego dnia, przyjechał do domu zdenerwowany i dopiero wtedy podał jej antybiotyk, od razu sprawiając wrażenie, że spodziewał się takiego stanu. Zamiast podać kroplówkę lub inne leki, kazał nam jej coś ugotować, mimo że psinka nie mogła nawet podnieść głowy, nie wspominając o jedzeniu. Po kilku godzinach bez zmian, wykonywaliśmy telefony z prośbą o podpięcie kroplówki - jak mówił - "nie ma takiej potrzeby". Chwile potem psinka zdechła.
Zabieg ewidentnie został wykonany nieprawidłowo z uszkodzeniem innego narządu lub w niesterylnych warunkach, co mogło spowodować zakażenie.
Nie da się wyrazić tego co czujemy :( Po wspaniałej, zdrowej, młodej Labradorce pozostały nam jedynie wspomnienia... wszystko przez zabieg wykonany u tego lekarza
Uważajcie!