Florkowska Grażyna. Zakład fryzjerski - Ruda Śląska
Florkowska Grażyna. Zakład fryzjerski
Zacznijmy od tego, że to miejsce w ogóle nie ma nic wspólnego z salonem fryzjerskim. Kobiety tam pracujące (bo na pewno nie są to fryzjerki) nie potrafią wykonać prostych usług, takich jak równe podcięcie włosów czy farbowanie. Atmosfera jest bardzo nieprzyjemna, krzywe spojrzenia, obgadywanie klientów. Ostatnio miałam tam (nie)przyjemność spędzić dość sporo czasu, przez to, że jedna z "fryzjerek" całkowicie zepsuła i spaliła mi włosy, a kierowniczka salonu próbując to wszystko poprawić tylko pogorszyła sprawę. Zauważyłam dzięki temu jak nieumiejętne są osoby pracujące tam, zwykłe strzyżenie męskie jest jak mur nie do przeskoczenia.
Szczerze nikomu nie polecam pozwalać komukolwiek tam pracującemu dotykać swoich włosów! Absolutna porażka! Miałam wyjść z pięknymi, odmienionymi włosami, a na razie inwestuję setki aby przynajmniej przywrócić je do stanu sprzed wizyty w tym miejscu.