Czech & Czech. Warzywa, owoce. Czech C. - Węgierska Górka

Fatalna obsługa. Mimo, iż często robię tu duże zakupy to dziś bardzo niemiła, nieuprzejma pani nie pozwoliła mi kupić bananów. Otóż na sklepie dziś 5 grudnia ok.12.00 (sobota) stały skrzynki z bananami. Zwrócono mi uwagę w dość opryskliwy sposób, że nie wolno mi ich zabrać, bo są z nowej dostawy (śmiech na sali). Idę więc szukać tych ze starej dostawy. Gdzieś w kącie leżą, już przeleżałe, takie nie za ładne z plamkami już tylko kilka sztuk. Wracam więc do pani i grzecznie pytam, czy mogę dostać jednak te z nowej, bo tamte już nieładne, a potrzebuję więcej i tych niedojrzałych jeszcze. Otrzymałam odpowiedź z dosadnym "nie". Bardzo nieprofesjonalne podejście do klienta. Pani potrzebuje szkolenia i to natychmiast, nie ma pojęcia o handlu. Woli stracić niż sprzedać. Coś nieprawdopodobnego. Ta pani nie nadaje się do kontaktu z klientem. Prezentuje niestety niski poziom kultury i obniża pozostałym pracownikom jakość obsługi. Chyba jest tam za karę. Najgorszy sprzedawca roku. Zniesmaczona przestałam robić dalsze zakupy w tym sklepie i wyszłam. Objeździłam wszystkie już Wasze sklepy Czech & Czech i w Węgierskiej Górce pierwszy raz sprzedawca nie chce sprzedać towaru, który widzę na sklepie..